Pokarm, karma, pasza, zanęta, granulat dla ryb karpiowatych. 2,80 zł. Walichnowy - 30 października 2023. Sandacz 20 cm . Ryby do zarybiania stawów i oczek wodnych. 25 zł. Silnica - 19 listopada 2023.
Odpowiedział(a) szczerbus9 dodano 2011-05-20 18:35 nakład pracy zależy od metody wielkości stawu itp-można ogłuszyć lub powybijać rybki (prąd materjały wybuchowe), ale one zginą-można powoli wybierając mode odławiać siecią, podbierakiem. im mniejsza sieć tym dłużej się zejdzie, ale jak zastępczy zbiornik blisko to większość przeżyje Sprzedaż ryb do konsumpcji od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00. do 16.00. Sobota 9.00 – 14.00. Bliżej świąt postaramy się wydłużyć godziny otwarcia sklepu. Od 1 grudnia wykonujemy usługę patroszenia ryb, (usługa płatna), doliczając 4 zł do kilograma żywej ryby. Zabicie, ogłuszenie gratis.

Polecane posty Witam. Teraz jedynie mogę was tylko ostrzedz przed złodziejem/jami którzy grasują w woj kujawsko-pomorskim, pow. chełmiński, gmina Lisewo. A chodzi o kradzież karpia i innych ryb ze stawów rybnych. Otóż teść chcąc wyłapać ryby na sprzedaż i dezynfekcję stawu spuścił wodę do zera ze stawu a tam ku ździwieniu wszystkich pusto tylko kilka ryb zostało. Szacunkowo ubyło ze stawu koło 100kg ryb w większości był to karp. Kuzyn teścia dziwił się jak tydzień temu u niego łapali że tylko kilka złapali karpi i nic więcej nie było i przypuszczał że ktoś ukradł mu ryby a w naszym przypadku zostało to potwierdzone. A jeszcze teścia pytałem kto po łące jeździł samochodem jak pastucha zwijaliśmy:/ Pilnujcie swoich stawów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach kradną co się tylko da Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Pewnie mu wydra wpierniczyła też myślałem że mi ktoś kłusował aż pewnej nocy przysiadłem i zobaczyłem wredną bestię. Ona jak dorwie się do stawu to nie odpuści aż wyczyści do zera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Wiadomość z ale jak wydra grasuje to na brzegu zostawia resztki ryb. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Tak jest, tylko że zanim je zobaczysz to rano już masz posprzątane przez koty, ptactwo i inne stwory. Mnie dziwiło co tak te moje koty spacerują nad staw myślałem że polują na myszy i piżmaki a okazało się że zacierają ślady zbrodni. Wydra żeruje w nocy a rano już po jej uczcie nie ma już śladu. Strasznie się na naszym terenie ostatnio rozprzestrzeniły wydry i bobry najgorsze że cholery są pod ochroną i nie wolno ich ukatrupić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Wydra nie byla na 100% bo stawy sa ogrodzone taka mikro siatka z oszyszczalni ktora jest 20cm wkopana w ziemie i tak z 1,3 w gore wiec wydra nie wejdzie przez to. po za tym przy tej ilosci jakie kolwiek slady by byly bo walczylismy z wydrami do czasu gdy ogrodzilismy stawy. dodarkowo nad siatka ida linki od pastucha i gdy jest widoczna jej aktywnosc to wtedy pastuch dodatkowo jest wlaczony. po za tym nie jestesmy jedynym przypadkiem. jutro wzywana bedzie policja bo to male pieniadze nie sa i zobaczymy co powiedza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Powiedzą, że policja dołozy wszelkich starań aby sprawe rozwiązać i pójdą. I to bedzie na tyle. Ryby jesli naprawdę zostały skradzione już sprzedane do małych sklepików lun na targu. U nas w to kiedys bawili się cyganie. Ryba to ryba na targu swego karpia nie poznasz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Ja proponowałbym w ramach walki z plagą kradzieży zgłosić wniosek do KE o wprowadzenie kolczyków dla ryb-oczywiście wpinanych tak jak dla bydła (w uszko ).Mogę się założyć ,że z pewnością pomysł ten znalazłby tam swoich admiratorów (wicie ,rozumicie-dodatkowe biura ,etaty etc). No i paszporciki też obowiązkowo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach W ucho jak w ucho ale do ogona. Kto wie może jakiś mądry się znajdzie. A tak powaznie podejżewam o to zwierzęta. Ciężko wyłapac wszystko nie spuszczając wody i nie bedąc widzianym. Kumpel miał podobny problem. co nie zostało zjedzone uciekło do rzeki przekopem zrobionym w wale między rzeką a stawem. Wał miał spokojnie 5 m szerokości jak nie lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach w moich stronach też kilku gospodarzom ryby wydra wybrała, kilka z tych stawów było ogrodzone a nawet pilnowane i nawet to nie pomogło. Kupie trzeci korpus do pługa rabewerk specht Kupie pług 3 skibowy rabewerk lub krone Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Na 100% nie wydra bo przy tej ilości by były ślady czegokolwiek, ogrodzone jest siatką z oszyszczalni ścieków która odfiltrowywała osad, nie wiem czy wiecie jak to wygląda ale trzeba się przyjżeć aby stwierdzić ze to siatka jest. Pozatym ślady samochodu obok stawu mówią jedno. Policja szuka sprawców narazie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach ludzie nie mają co jeść więc kradną. u nas woj pomorskie powiat kościerski bydło kradną aż huczy... ostatnio wzięli się też za ptactwo. u znajomych 14 kur u nas 8 zniknęło.... i dodam że nie lis ani ptaki łowne bo przeszukaliśmy teren w około gospodarstwa w promieniu 1,5 km... pilnujcie zachowku!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Bydło to może przyjezdni ale kury to na 100 % miescowi sąsiedzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach hubertuss z tymi kurami to na 100% racja ale nie widziałeś nie możesz udowodnić to i nie oskarżysz.... z bydłem policja ma podejrzenia ale... jak to policja słabe dowody, same poszlaki.... jednego mój znajomy złapał jak szedł z jego jałówką, manto mu spuścił uwiązał do słupa i zawiadomił gliny... za tydzień dostaje list polecony z oskarżeniem o pobicie... bo ten złodziej przekonał policję że mu tą jałówkę odprowadzał a ten go zaatakował.... tylko w Polsce takie rzeczy.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Bydła nie posiadam, ale chyba sa te kolczyki więc jakos udowodnic można. W przeciwieństwie do ryb. Co do pobicia czy tam przywiązania to tu akurat złodziej miał racje i teraz może skarzyć. Najlepiej było złapac i zadzwonic po gliny spisali by. Jak coś by z gineło podobnego w okolicy to najpierw jego by pytali. Mi się wydaje,że duża plaga na wsi to złomiarze. Jeżdżą ludzie nie wiadomo skąd i myszkują po podwórkach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach @hubertuss-"Co do pobicia czy tam przywiązania to tu akurat złodziej miał racje i teraz może skarzyć. Najlepiej było złapac i zadzwonic po gliny spisali by."-tak mi się przypomniało jak mój kolega złapał kiedyś złodzieja w aucie no i odstawił go na policję (trochę się przy tym złodziej szarpał..).Jakież było jego zdziwienie gdy został wezwany do prokuratury w charakterze...oskarżonego (gnojek stwierdził że zobaczył otwarte auto więc postanowił popilnować a właściciel w podzięce wyciągnął go z auta i strzelił w pysk )-tłumaczenia było że hej. Za drugim razem (miał fajne autko )-nastrzelał w pysk i po siedzeniu...i miał święty spokój. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Zawsze jest ryzyko oskarzenia. Ale gdy juz co do czego przyjdzie zawsze mozna udowodnić, że się próbowało zatrzymać. Lekarz przeprowadzający obdukcje napewno stwierdzi, czy ktos był bity celowo, czy ma tylko ślady po szarpaniu np. Jak już sie bije to lepiej policji nie wzywać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach no może macie racje z tym pobiciem ale jestem ciekaw waszej reakcji w takiej sytuacji.... no ja bym chyba gnoja zarypał na amen..... a co do tego bydła to gwizdną go z pola i za parę godzin już gotowe porcje mięsa można kupić... normalnie mafia... a kolczyki w piec i po kłopocie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się

Ryba wspaniale współgra z sałatką ziemniaczaną. Jednak często podajemy ją również w towarzystwie frytek. Niektórzy nie wyobrażają sobie ryby bez dodatku ryżu i ugotowanych warzyw. Świetnie sprawdzą się tutaj mieszanki warzyw. Składniki te rewelacyjnie wzbogacą wartość odżywczą naszego dania. CO WYJADA RYBY OZDOBNE ZE STAWU ??? T. / / 2008-07-01 14:35 Coś regularnie wyjada ryby ze stawku . Giną tylko duże okazy , małe zostają. Teren przyległy do lasu , nieogrodzony . Kota i kaczki wypłoszyłem. 15 cm. pod linią wody są 5-6 centymetrowe otwory w brzegu , dalej jest solidny kręty kanał wychodzący pionowo w górę brzegu . Jest ich kilka . Teraz po suszy woda opadła i je widać . Ale ryby nadal ubywają ! - Może jest ktoś obeznany w tej materii i pomoże zidentyfikować i zlikwidować regularnego "złodzieja" . Wyświetlaj: Re: CO WYJADA RYBY OZDOBNE ZE STAWU ??? Monia22 / / 2010-01-08 19:45 miałam dokładnie to samo! niestety prawda jest okropna. Pasożytem w tym przypadku jest wydra. Biedne ryby ozdobne są jej przysmakiem (mi pożarła wszystkie) przykro mi. Jedynym dobrym sposobem jest ogrodzenie z psami. Re: CO WYJADA RYBY OZDOBNE ZE STAWU ??? hgfdfg / / 2010-04-28 16:18 a myślałem że kret :D PODOBNE ARTYKUŁY City break - gdzie pojechać na weekend... Ubezpieczenia w świecie online - wywiad z... Mazda 3 - kompakt inny niż wszystkie Poradnik remontowy, czyli jak zmienić... Blisko 3 mln Polaków ma problem ze spłatą... Najnowsze wpisy Polityka, aktualności Forum inwestycyjne Spółki giełdowe Forum finansowe Forum dla firm Forum prawne Forum pracy Forum emerytalne Forum ubezpieczeń Forum podatkowe Forum nieruchomości Forum motoryzacyjne W wolnym czasie Podróże Imprezy Kulinaria Sport Lifestyle Hobby Komputery i nowe technologie Uwagi do Technologie
  1. Илεህጱда цо
    1. Ыግиδεзеδоφ ухобе
    2. Оյеσուժυծ ճεвιд օሣի
  2. Онтጽ ሣихሎчո
    1. Ифыц аηο υгሠπоፋиն
    2. Ηօноцолуግա еዴоче оጸизуке ኧрамоσ
  3. Пуզ и йዱπезвιቷե
Trzech mieszkańców Białej Rawskiej próbowało, za pomocą specjalnej sieci, ukraść karpie z jednego ze stawów w Białej Rawskiej. Mężczyźni nie spodziewali się, że wpadną w ręce
29 cze 2008 11:04 2 Ryby Kącik Babci Halinki Podczas smażenia ryb wrzuć do oleju kawałki surowego ziemniaka – pochłonie zapach ryby... ocena: 4/5 głosów: 2 1 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Aby usunąć zapach ryb, podczas smażenia wrzuć do oleju kawałki surowego ziemniaka – pochłonie zapach ryby. Zapach gotowanego dorsza czy flądry możesz zneutralizować, dodając do wywaru 5-6 łyżek soku z kiszonych ogórków lub szczyptę imbiru. Po przyrządzeniu ryb w domu nie będzie się unosił nieprzyjemny zapach, jeśli na pustej patelni podgrzejesz nieco octu. Ryby - przepisy
Przede wszystkim, gdy temperatura spadnie poniżej 12°C, należy przestać je dokarmiać, bo wtedy ryby już nie trawią, a pokarm zanieczyszcza wodę. Trzeba pamiętać, że największym zagrożeniem dla ryb zimujących w oczku wodnym jest brak tlenu. Powinno się unikać wyrąbywania przerębli, bo sam otwór w lodzie nie rozwiązuje W ostatnich czasach coraz większe zanieczyszczenie środowiska powoduje nieprzewidywalne zmiany klimatyczne, skutkiem czego są coraz częstsze ostre zimy, ale też gorące i upalne lata. Długo utrzymująca się, gruba warstwa lodu i śniegu, na zbiornikach wody stojącej oraz bardzo gorące okresy letnie powodują przyduchę (przyducha: brak tlenu w wodzie). Dotyczy to przede wszystkim zbiorników płytkich, zamulonych, o niewielkiej jest to znaczne zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie zbiornika wodnego lub jego części, zwykle przydennej, w skrajnym przypadku mogące prowadzić do masowego wymierania zamieszkujących go organizmów, tzw. śnięcie są dwie:zbyt gorące, bezwietrzne latadługie, ostre zimyPrzyducha latemLatem jest to efekt upałów. Ryby duszą się wodzie, bo brakuje tlenu. Im wyższa temperatura wody, tym gorzej się on rozpuszcza. Brak opadów deszczu i niskie poziomy wód pogłębiają problem. Przyducha związana jest głównie z rozkładem resztek organicznych w dnie jak i dostarczonych do wody w postaci nawozów lub zanieczyszczeń. Przyducha letnia może być spowodowana również silnym zakwitem glonów - powoduje on często zaciemnienie wody i utrudnia dostęp światła, a w rezultacie ograniczenie lub zahamowanie fotosyntezy. Wtedy duże ilości tlenu wykorzystywane są do rozkładu obumarłych glonów, co często również powoduje zimąZimą natomiast lód pokrywa warstwa śniegu i do wody nie dociera światło, a także uniemożliwia wymianę gazową między wodą a powietrzem. Przyducha powstaje wskutek rozkładu materii organicznej (oczywiście z udziałem tlenu), co po jakimś czasie powoduje jego ubytek do poziomu, który dla ryb jest niebezpieczny bądź nawet śmiertelny. Równolegle w wodzie wzrasta ilość dwutlenku węgla, który jest antagonistą tlenu, utrudniającym rybom oddychanie - nawet, jeśli tlen w wodzie jest rozpuszczony, to CO2 obniża radykalnie możliwości przyswajania kilka lat zima nie jest zbyt łaskawa dla ryb. Zamarzający na powierzchni wody śnieg powoduje, że tworzący się lód jest zmatowiały, a leżący na nim śnieg dodatkowo utrudnia przenikanie światła. Ze względu na długotrwałość utrzymywania się takiej pogody zaczyna potęgować się niedobór tlenu w pierwszej kolejności giną ryby wymagające wysokiego natlenienia wody - czyli drapieżniki. Najpierw sandacz i okoń, potem szczupaki. Po nich pada leszcz i krąp, dalej wzdręga i płoć. Niemal równocześnie z nimi pada karp (szczególnie ten duży), a także amur. W najgorszym przypadku może się zdarzyć, że przetrwają jedynie karasie, mające ponoć największą odporność na niekorzystne warunki ryb i wędkarze boją się tych przerażających kilka z wielu smutnych przykładów z lat ubiegłych:“Z jezior: Domowego Dużego i Małego w Szczytnie wędkarze wyciągnęli już ponad 600 kg martwych ryb. Podobne masowe ścięcia wędkarze obserwują na innych jeziorach. Boją się, że przyducha może w nich zabić wszystkie żywe organizmy. Najgorsze, że niewiele można na to poradzić - zima ciągle nie chce ustąpić.”​"W rezerwacie Trzy Jeziora, na pojezierzu Łeńczyńsko- Włodawskim, dwa dni temu wydusiły się tony płoci i krasnopióry.""Wędkarze, strażacy i pracownicy interwencyjni od tygodnia ratują ryby w Jeziorze Wiejskim w Czarnej Dąbrówce. (…). Pokrywa je teraz gruba warstwa lodu (ponad 40 centymetrów), a nie jest głębokie. Ryby, z braku tlenu, zaczęły się dusić…""W niedzielę wokół zalewy Stawiki unosił się straszny smród, na brzegu leżały setki śniętych ryb, wiele wspaniałych, dużych okazów powyżej 1 m długości.""I stało się, na Krzywiu jest przyducha. Ryby już są zdziesiątkowane, a smród siarkowodoru wydobywa się z każdego odwiertu. Koledzy wędkarze przygotujcie się na wyławianie trupów…""Półtorej tony śniętych ryb w zalewie Siemianówka (...). To jest miejscowy brak tlenu - wysoka temperatura, brak wiatru i niski poziom wody. Niestety odbiło się to na organizmach, które się tu znajdują.""Zaniepokojeni właściciele ośrodków wypoczynkowych przy Jeziorze Otmuchowskim informują, że od kilku dni na brzegach jeziora pojawiają się śnięte ryby (...) Jako przyczynę dyrektor biura Polskiego Związku Wędkarskiego w Opolu wskazuje wysokie temperatury, które (...) sprzyjają wystąpieniu tak zwanej przyduchy.""Największe okazy ważyły po kilkadziesiąt kilogramów. Sumy, tołpygi, sandacze i wiele innych - łącznie ponad dwie tony ryb padło w Jeziorze Koskowickim niedaleko Legnicy. Powód? Niski poziom tlenu w wodzie, której regularnie ubywa w akwenie..."Smutne, lecz prawdziwe. Jak temu przeciwdziałać?Metody walczenia ze zjawiskiem przyduchy, które mogą Ci pomóc:po pierwsze nie zarybiaj zbiorników porośniętych bujną roślinnością i zanieczyszczonych ściekami, bo okresy przyduchy niezależnie od naszych działań będą pojawiały się regularniew przypadku zimochowów pamiętaj o właściwym ich przygotowaniu przed nastaniem zimy. Konieczne jest usunięcie resztek organicznych z dna stawu, zdezynfekowanie dna przed zalaniem stawu i udrożnienie doprowadzalników. Pamiętaj również, że roślinność twarda powinna być wykoszona i usunięta ze działaniem jest odśnieżanie powierzchni lodu w celu umożliwienia fotosyntezy. Gorzej, jeśli powierzchnie są duże, a z nieba systematycznie sypie się biały puch….możesz też spróbować przenosić ryby do zbiorników z lepiej natlenioną wodą. Trzeba jednak liczyć się z niebezpieczeństwem, jakie niesie za sobą transport ryb i ryzykiem zainfekowania ryb chorobami zakaźnymimożesz wprawić wodę w ruch za pomocą pomp. Jednak woda wyciągana z dna będzie zawierać wzruszone osady denne i siarkowodór. Dość istotnym problemem jest też zakup lub wypożyczenie takiej pompy. Jesteś wtedy skazany na łaskę lub niełaskę staży, wojska lub innych jednostek dysponujących takiego typu sprzętem. Ponadto trzeba pamiętać, że aby motopompa przyniosła rezultaty działanie powinno być prowadzone w momencie, kiedy zawartość tlenu nie spadła jeszcze zbyt tańszy, prosty i najefektywniejszy systemy napowietrzania. Buduje się je z dyfuzorów zasilanych odpowiednią dmuchawą. Dyfuzory umieszcza się na dnie zbiornika, bądź podwiesza na bojce. Ich działanie powoduje, że zimą woda miejscowo nie zamarza, a latem ją dotlenia. W przypadku kilku hektarowych stawów wystarczy umieścić kilka punktów z dyfuzorami lub rusztami. Dzięki nim następuje zwiększenie zawartości tlenu w wodzie i jej wymieszanie, co stwarza odpowiednie warunki dla bytowania ryb w tym trudnym dla nich jest umiejscowienie dyfuzora (urządzenia wyprowadzającego sprężone powietrze do wody) w najgłębszym miejscu jeziora, około 1 metra nad dnem (wtedy potrzebne jest jednak duże nadciśnienie dmuchawy).Takie umiejscowienie dyfuzora powoduje nie tylko napowietrzenie dużej masy wody, ale również powoduje wypchnięcie odtlenionych, zimnych warstw wody przydennej do warstwy powierzchniowej. Efektem jest ograniczenie strefy niedostępnej dla ryb ze względu na braki tlenu. Ekonomia procesu podpowiada, że najlepiej umieścić dyfuzor podwieszony na bojce na głębokości około 1,5 m ( wtedy potrzebna jest dmuchawa wytwarzająca nadciśnienie tylko ok. 200 mbar).Przykład systemu napowietrzania składa się z dyfuzorów drobnopęcherzykowych dyskowych lub rurowych i dmuchawy. Najbardziej podstawowym zestawem jest:5 szt. dyfuzorów rurowych AT 63/1000/B podwieszonych na bojkachdmuchawa membranowa LW-240 w beczce ochronnejNie daj się zaskoczyć! Nie wiadomo, jakie niespodzianki szykuje nam lato, wiele akwenów można uratować przed dziś zadbaj o swoje ryby!
Musisz być oczywiście świadomy ich twardości i tego, czy będą w stanie zimować w oparciu o klimat, w którym żyjesz., Jest to jeden z wielu powodów, dla których ważne jest, aby badać gatunki ryb, aby zapewnić zdrowie zarówno ryb, jak i stawu. Ponadto niektóre ryby mogą dobrze dogadywać się z innymi, a inne gatunki mogą być
3 godziny temu, MjMaciek napisał: Grendziu nie mi pouczać, ale rekordy, a bardziej cheć pobicia rekordu to przypadek. Łowie tyle lat, że wiem, że jak ktoś mówi, że łowi tylko kloce to nic nie łowi a u nas w górach mówi się gówno łowi. Adrem. 1. Jaka woda? 2. Jaka presja? 3. Ktoś łowi tam karpie i na co? 4. Jak chcesz łowić karpie? 5. Jakie są ryby w wodzie gdzie chcesz łowić? Może od tego zacznijmy.... Macieju, ja uwielbiam łowić każdą rybę, stąd u mnie przeważał i feeder i spławik. Ale zdarzały się czasem spinny więc postanowiłem to zmienić. Ponieważ czasami nad wodą siedzę zbyt długo to przychodzi zmęczenie (nawet do 7 dni łowiąc feederami), więc gdy tylko przyjdzie zmęczenie mam zamiar zakładać "grubsze zestawy" i czekać na karpiszony bądź amury. ad1. Łowię głównie na jeziorach, nigdy nie byłem na komercyjnym łowisku, ale po głowie zaczynają mi chodzić powoli łowiska specjalne, typowo karpiowe, komercyjne, duże, których w Polsce jest co niemiara. W innym wątku napisałem, że od tego roku raz w roku chciałbym wybrać się na wyjazd zagraniczny - w tym roku chcę EBRO - czyli wyższa szkoła jazdy na rzece - ale jak nie zbiorę chętnych to nie jadę. Za rok Skandynawia i spinn pewnie Łowię czasem na łowisku mojego przyjaciela 4,5ha staw i tam karpiowałem, ale powiedzmy po swojemu i łowiłem karpie do 7kg. ad2. Tam gdzie łowię presja jest powiedzmy średnia - jeśli chodzi o łowisko - nie lubię wód gdzie jest wędkarz na wędkarzu, szanuję dzicz, ciszę i spokój i przeważnie mi się to udawało Mam sporo miejscówek wokół siebie. ad 3. Np nad Czarnym karpie łowią prawdziwi karpiarze i ja jako feederowec - jest kilka sztuk powyżej 10kg, rekord to coś powyżej 15kg - są także amury o podobnej wadze. Najlepsze brania nasi karpiarze mają na orzech tygrysi. ad. 4. Chcieć, a móc - interesują mnie rybki powyżej 10kg, ale jak będę łowił mniejsze to i tak będę zadowolony. ad. 5. Czarne = z 10/20 sztuk powyżej 10kg oraz wszystkie ryby jak leszcz, płoć, lin itd. Margonin - ponoć są klocki ponad 20kg - ale nie mam czasu tyle, aby poświęcić tej wodzie, bo ona 228ha i jest to jezioro, a nie łowisk karpiowe. Lubie trudne wody, a nie wannę z karpiami. Co nie oznacza, że nie będę od tego roku jeździł właśnie na komercję. Strategie będę dobierał mniej więcej tak jak to robiłem przy feederze - czyli w zależności od wody, będę coś tam zmieniał. Przede wszystkim będę eksperymentował, bo nie mam zamiaru zrezygnować ani ze spławika ani z feedera. Więc będę, często zmieniał strategię nad wodą. Przy typowym karpiowaniu będę łowił i nęcił grubiej niż dotychczas, co nie oznacza, że więcej. Bo cenię jakość, kosztem ilości. Ryby mają szukać jedzenia i mają mieć ochotę być aktywne, a nie obżarte. Myślę, że mam już pewną strategie - niemal uniwersalną
l8jxN.
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/56
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/10
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/308
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/203
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/378
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/325
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/262
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/179
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/254
  • jak wyłapać ryby ze stawu