Poniżej mała podpowiedź dla tych, którzy chcą się dowiedzieć, co warto zjeść, będąc w Maroku. 1. Tadżin. Narodowa potrawa Maroka, której trzeba spróbować. Tadżin to danie przypominające gulasz, które przygotowuje się w naczyniu o takiej samej nazwie. Robi się je z mięsa i warzyw z dodatkiem orzechów lub suszonych owoców.

Maroko to świat orientalnych zapachów, złocistych plaż i barwnej tradycji. Kraj ten zachwyca rozmaitością krajobrazu – od wysokich gór Atlas po gaje palmowe, od rozległych pustynnych terenów po głębokie doliny i wąwozy. Nie można zapomnieć też o przepięknych miasteczkach, jak chociażby Marrakesz, Szafszawan czy Rabat. Witamy w kraju zachodzącego słońca. Maroko położone jest w północno-zachodniej części Afryki – przez środek państwa przebiega pasmo Atlasu Wysokiego, tworzące naturalną barierę z sąsiadującą Algierią. Zaledwie 14 km dzieli Maroko od Europy, a jednak wciąż pozostaje ono dla nas tajemniczym królestwem kryjącym wiele naturalnych bogactw oraz pereł sztuki się, co warto zobaczyć w Maroku? Zabieramy w podróż po najpiękniejszych miejscach i atrakcjach tego MarrakeszMarrakesz uwodzi wszystkim, z czym kojarzy nam się orientalny urok Maroka – wieżami misternie zdobionych minaretów, targowiskami pełnymi kolorowych wyrobów i pachnących przypraw oraz alejkami, w których groźne kobry tańczą do muzyki zaklinaczy węży. fot. Shutterstock W mieście wyróżnia się tak naprawdę dwie części – starą (medynę), gdzie znajdziecie słynne suki, wspaniałe meczety i piękne domy oraz nową (kaliz) wypełnioną lokalami, butikami i klubami nocnymi. Serce Marrakeszu stanowi plac Jemaa el-Fna (jeden z największych i najruchliwszych placów na świecie), na którym koncentruje się całe życie miasta. Warto zobaczyć Meczet Koutoubia – jedną z najpiękniejszych budowli w tej części świata. Zobacz także 2. Błękitne miasto SzafszawanTo niezwykłe miasteczko urzeka labiryntem wąskich i krętych uliczek, zachwyca kolorowymi straganami z ceramiką i przyprawami oraz zadziwia wszechobecnym „błękitem”. Centrum miasta Szafszawan stanowi Plaza Uta el Hamman. Góruje nam nim piękna, ośmioboczna wieża XV-wiecznego meczetu. fot. Sebastian Karbarczyk Warto zapuścić się w jedną z uliczek medyny, usłyszeć miejski gwar przeplatający się z muzyką ulicznych grajków i poczuć wyjątkowy klimat tego miejsca. Szafszawan jest jednym z najchętniej fotografowanych miejsc w Maroku. I nie ma się czemu dziwić, bo prezentuje się naprawdę Sahara i wioska MerzougaTo bez wątpienia jedna z wizytówek Maroka. W niewielkiej wiosce Merzouga, położonej pośrodku saharyjskich piasków, można podziwiać szeroki pasm piaskowych wydm wznoszących się na wysokość 300 metrów. Wiele osób decyduje się na wyprawy na grzbiecie wielbłąda, na sam środek pustyni, by tam spędzić noc w obozowisku i podziwiać następnego dnia przepiękny wschód słońca. fot. Sebastian Karbarczyk 4. Rabat – w stolicy MarokaTo tętniąca życiem stolica Maroka, położona nad Oceanem Atlantyckim. Historia Rabatu sięga XII wieku, co wpływa na niezwykłe bogactwo kulturowe tego miasta. Zarówno nowa, jak i stara część stolicy została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. fot. Shutterstock Do najciekawszych miejsc w Rabacie należą kompleks ruin Szalla, cytadela (Kasba al-Udaja), Mauzoleum Muhammada V oraz wieża Hassana wraz z pozostałościami meczetu. W stolicy znajdziemy również plażę – w szczycie sezonu musimy przygotować się jednak prawdziwe tłumy turystów. Zobacz także 5. Essouira i AgadirEssouira to miasto typowo marokańskie, jedno z najpiękniejszych w kraju. Oprócz urokliwych plaż miejsce to ma również do zaoferowania doskonale zachowaną medynę i XVIII-wieczne mury obronne. Są też wąskie uliczki, rybacki port oraz sklepiki z artystycznymi pamiątkami. fot. Shutterstock Niedaleko miasteczka Essouira znajduje się Agadir – stolica południowej części Maroka. W Agadirze czekają wielokilometrowa plaża, luksusowe hotele i bogate życie nocne. Stara część miasta, odbudowana po niszczącym trzęsieniu ziemi, jest obecnie klimatycznym miejscem pełnym szerokich alejek ze sklepikami, restauracjami oraz kawiarniami. Pamiątką po dawnym Agadirze jest mur XVI-wiecznej kazby wznoszącej się na Góry Atlas i najwyższy szczyt ToubkalTo obowiązkowy punkt na turystycznej mapie Maroka, szczególnie dla aktywnych. Najwyższy szczyt Maroka i gór Atlas, Toubkal czy też Dżabal Tubkal, wznosi się dumnie na wysokości 4167 m fot. Sebastian Karbarczyk Bazą startową dla większości górskich wędrówek stanowi berberyjska wioska Imilil, położona na wysokości 1750 metrów. Po drodze czeka nas imponująca sceneria surowych gór i niewielkich, nieturystycznych osad. Chociaż trasa na sam szczyt Toubkal nie wydaje się trudna, dotarcie do celu w rzeczywistości może okazać się naprawdę trudne. Warto pamiętać o właściwym przygotowaniu przed wyprawą. Zobacz także 7. Ajt Bin HadduTo niesamowita marokańska osada, położona w sercu Maroka, na zboczu wzgórza porośniętego palmowym gajem. Niesamowita sceneria tego miejsca szczególnie przypadła do gustu… filmowcom. Właśnie tutaj zrealizowano znano słynne produkcje, tj. „Gladiator”, „Aleksander”, „Królestwo Niebieskie” czy „Asterix i Obelix”. fot. Sebastian Karbarczyk Ajt Bin Haddu, usytuowane pomiędzy Marrakeszem a Warzazatem, w przeszłości miało duże znaczenie handlowe. Obecnie wioska jest tylko częściowo zamieszkana. Od 1987 roku osada widnieje na liście FezO Fezie mówi się, że jest kwintesencją całego kraju. Miasto, założone ok. 789 roku, do dzisiaj zachowało swój dawny klimat – odwiedzający czują się tak, jakby cofnęli się w czasie o kilkaset lat. Najciekawszym miejscem w Fezie jest bez wątpienia stara medyna (Fas al-Bali) wpisana na listę UNESCO. To labirynt wąskich uliczek, zaułków i placyków ciągnących się pośród meczetów, mauzoleów, ale też pracowni rzemieślniczych, straganów oraz wiekowych, zrujnowanych domów. fot. Shutterstock Duże wrażenie robi Medresa Al-Attarin, z dachu której można zerknąć na dziedziniec meczetu Al-Karawijjin. Spacerując uliczkami medyny warto odwiedzić tzw. Plac Stolarzy (Place en-Nejjarine) z pięknie zdobioną fontanną. Zobacz także 9. Todra – imponujący wąwóz MarokaWąwóz Todra jest jednym ze skarbów geologicznych kraju. To zapierające dech w piersiach, 300-metrowe ściany skalne umiłowane przez wielbicieli górskich wspinaczek. Swoistą „bramą” do wąwozu Todra jest miasteczko Tinghir. Sama przejażdżka do tego miejsca jest atrakcją samą w sobie. W dolinie, przez kilkanaście kilometrów, ciągnie się przepiękna oaza, której zieleń kontrastuje z mocną czerwienią górujących nad nią skał i wtopionych w nie niewielkich domków i kazb. fot. Sebastian Karbarczyk Niezwykle malowniczy jest kilkusetmetrowy odcinek, w którym wąska droga i płynąca tuż obok rzeka otoczone są z dwóch stron ogromnymi skalnymi Wodospad OuzoudTo jeden z cudów natury Maroka. Wodospad Ouzoud, nazywany również Szallalat Uzud, jest pięknym wodospadem i oazą pośród pustyni. Główna kaskada ma wysokość 110 metrów. Poniżej rzeka tworzy szereg mniejszych kaskad. Widok jest naprawdę niesamowity i godny uwiecznienia na zdjęciach. Trzeba przygotować się jednak na tłumy turystów, którzy przyjeżdżają tu, aby podziwiać największy wodospad w Maroku. fot. Fotolia Zobacz także Zobacz także

Deptak nad Żylicą, Skrzyczne, Klimczok, Skalite, plac św. Piotra, Sanktuarium św. Piotra, Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski. Atrakcje w Szczyrku i okolicy. Czy warto spędzić wakacje w Szczyrku i jak spędzić czas. Zabytki, kościoły, stoki narciarskie, góry.
Afryka6 stycznia 201913 stycznia 20190 likes Marrakesz to przede wszystkim eksplozja kolorów, dźwięków i zapachów. Zrobicie tam na pewno tysiące pięknych zdjęć. Jest to również świetne miasto na maksymalnie czterodniowy city break. Ponad wszystko nie ulega wątpliwości, że jest to miejsce w stylu travelizing i must see. 10 rzeczy, które trzeba zrobić w Marrakeszu: 1. Przespać się w Riadzie Riad to typowy dla Maroka budynek mieszkalny z wewnętrznym ogrodem lub basenem. Często również z tarasem na dachu. Kiedyś były to typowe budynki mieszkalne, które dziś bardzo często są hotelami. Nie można zatem nocować bardziej marokańsko w Marrakeszu. Ofert znajdziecie na pewno bardzo wiele. Chyba nigdy wybieranie nie zajęło mi tyle czasu. Padło ostatecznie na Riad Tamarrakecht. Polecam go bo było po pierwsze dokładnie taki, jak sobie wymarzyłam. Poza tym czysto, spokojnie, pysznie a przede wszystkim marokańsko. Obsługa dodatkowo dawała świetne porady np. ile powinniśmy zapłacić za taksówki, żeby nie dać się naciągnąć. Same pokoje były bardzo stylowe i duże, a cały obiekt niezwykle uroczy. Aparat wręcz wyrywał się do fotografowania. 2. Pić dużo herbaty miętowej Nigdzie herbata miętowa nie smakuje jak w Maroku. Oryginalnie podaje się ją raczej z dużą ilością cukru. Dla tych fit zawsze pozostaje wersja bez. Sam proces nalewania herbaty miętowej także jest bardzo ciekawy. Pierwszą nalaną z wysokości szklankę wlewa się ponownie do dzbanka. Napełania się szklankę raz jeszcze i dopiero teraz można rozkoszować się smakiem. Przywieziona do Polski z Maroka nie smakuje już jednak tak samo. Ale wciąż jest aromatyczna i smaczna. 3. Zrobić zakupy i poszwędać się po Medinie Medina to najstarsza i zarazem najbiedniejsza część miasta. To tutaj znajdziemy wszystkie znane ze zdjęć stragany z cermiką, dywanami, lampami, szalami, przyprawami i pierwsze, zanim coś kupisz, targuj się, ile wlezie. Medina to wąskie gwarne uliczki, po których spacer jest wyzwaniem. Poruszają się po nich zarówno piesi, powozy, rowery, dodatkowo samochody i liczne motorki. Bipp Bipp, co chwilę. Tu też będziemy na pewno nagabywani, zagadywani, będą nam radzić, którą iść drogą oraz witać nas po polsku. 4. Wpaść na plac Jemaa El Fna Plac Jemaa El Fna znajduje się w samym sercu Mediny. Tu spotkać możemy wszystko: kobry, małpy, tańce, streetfood, handlarzy olejem organowym czy dmuchanymi pingwiny. Chociaż jest tu przede wszystkim głośno i tłuczno, plac Jemaa El Fna ma bezsprzecznie swój klimat, zwłaszcza po zmroku. 5. Zobaczyć Jardin Majorelle i muzeum Yves Saint Laurent Zdecydowanie jedne z bardziej popularnych atrakcji. Warto wstać wcześniej, by uniknąć stanowczo za długiej kolejki. Sam ogród jest pełen roślin z wszystkich zakątków globu. Punktem centralnym jest tam budynek w kolorze majorelle. Jeśli zaś chodzi o sąsiednie muzeum YSL to zdecydowanie przypadnie ono do gustu nawet kompletnym ignorantom w kwestiach mody. Można kupić połączony bilet do obu atrakcji w cenie 80 dirhamów marokańskich. 6. Wypić kawę w Atay Cafe lub Bigua Cafe Strasznie fajne miejsca. Oba znajdują się na terenie Mediny. Po pierwsze gustowne wnętrza, po drugie pyszna kawa, po trzecie fajne tarasy. Na pewno Wam się również spodobają. 7. Pospacerować po Jardin Secret Nie wiedziałam wcześniej, że Marakesz jest tak bogaty w zieleń. Taki jest też oczywiście Jardin Secret. Kolejne miejsce ze ładną marokańską małą architekturą oraz bujną roślinnością. Więcej szczegółów znajdziecie TU. Za wstęp zapłacimy 50 dirhamów. 8. Zjeść lunch w Le Jardin Le Jardin to po pierwsze pyszna lokalna kuchnia z licznymi opcjami dla wegetarian oraz pyszna herbata miętowa. Ponadto samo wnętrze jest przyciągające. Dużo ceramiki, dużo roślin oraz zielonych dodatków. Taki mały ogród. Le Jardin jest tak uroczo zielone, że wychodzisz pysznie nakarmiony i dodatkowo uspokojony. 9. Odwiedzić Concept Store Max&Jan Max&Jan jest zdecydownie bardziej europejski. Fajny Concept Store z ubraniami, dodatkami wnętrzarskimi i kawiarnią na dachu. Bardzo ładne wnętrze i dodatkowo wallart w postaci wielbłąda. A jak wiadomo, ja lubię takie rzeczy. 10. Wyruszyć poza Marakesz Marakesz na dłuższą metę może być stanowczo zbyt męczący. Z pełnym przekonaniem polecam się ruszyć poza, szczególnie w stronę oceanu. U nas padło na As-Sawirę. Świetnie miejsce, a post niebawem będzie na blogu. Jest to doskonałe miejsce to aktywnego wypoczynku w trakcie urlopu. 1. Sanktuarium św. Jakuba Apostoła – mieści się przy głównej drodze Szczyrku, przy ulicy Kolorowej. Położne pośród drzew na wzgórzu, jest najstarszym i zdecydowanie najcenniejszym zabytkiem miasta. Świątynia pochodzi z 1800 roku i jest cała drewniana.
Oprócz wcześniejszego zgłębienia historii i kultury, dobrze jest poznać miejsca warte zobaczenia oraz restauracje już przez kogoś sprawdzone i rekomendowane. Co należy zobaczyć w Marrakeszu? Jaka jest marokańska kuchnia i gdzie smacznie zjeść? Mnie Maroko zachwyciło tak bardzo, że już planujemy tu wrócić! Ludzie są bardzo przyjaźni, a architektura i krajobraz dla nas egzotyczne. Kuchnia jest łagodna (wiele osób sądzi, że musi być bardzo ostra) i można tu znaleźć wybór dań zarówno mięsnych, jak i wegetariańskich. Jeśli to Twój pierwszy wyjazd do Maroko, tu przeczytasz co trzeba wiedzieć przed przyjazdem. Co zobaczyć w Marrakeszu? Plac Jama El F’na Największy plac w Marrakeszu, wpisany na listę UNESCO. To nie tylko geograficzne centrum starego miasta, ale i serce marokańskiej kultury. Tętni życiem od rana do nocy wypełniony grajkami, zaklinaczami węży, sprzedawcami wszelkiej maści towarów i oczywiście straganami z jedzeniem. Choć to zdecydowanie punkt obowiązkowy, warto zachować nieco dystansu: to bardzo komercyjne miejsce i większość pokazywanych sztuczek zostało przygotowanych specjalnie pod turystów. Najlepiej zarezerwować miejsce na dachu w jednej z pobliskich kawiarni i stamtąd podziwiać rozgrywający się spektakl (poniżej kilka moich propozycji). Pałac Bahia Zbudowany pod koniec XIX wieku jako najpiękniejszy, największy i najbardziej luksusowy pałac na świecie swoich czasów. W końcu nazwa zobowiązuje – „bahia” znaczy: wspaniały! Wiele osób myśli, że to pałac sułtana, tymczasem właścicielem był wezyr Si Moussa Ba Ahmed (czyli taki nasz premier), który mieszkał tam ze swoim haremem. Jego architektura to esencja stylu marokańskiego i islamskiego. Na szczególną uwagę zasługują geometryczne mozaiki zdobiące ściany, podłogi, fontanny – to tzw. zellige: małe płytki terrakoty pokryte szkliwem. Do wykonania tych dekoracji w pałacu, ściągnięto rzemieślników z miasta Fez, specjalizujących się w tej technice. Ponadto rzeźbione sztukaterie, bogato malowane sufity, stiuki, witraże, marmur, drewno cedrowe, ogród z drzewkami cytrynowymi… Szkoda tylko, że nie zachowały się żadne meble i przedmioty codziennego użytku. Nam, Europejczykom, ciężko jest wyobrazić sobie jak mogły wyglądać te wnętrza, gdy były zamieszkane. Wstęp kosztuje 70 DH za osobę. Pałac El Badiî Pałac, z którego zostały niestety głównie ruiny. Z powodu braku czasu sami się tam nie wybraliśmy, natomiast z pewnością chętnie zobaczymy go przy kolejnej wizycie w Maroku. Pałac powstał w XVI wieku i jego świetność trwała zaledwie kilkadziesiąt lat. Był to pałac sułtański: nieporównywalnie i bajecznie bogaty. Przy projekcie pracowali najlepsi architekci, a do jego zdobienia sprowadzono najznamienitszych rzemieślników z Europy i Indii. Koszty pracy dla sułtana się nie liczyły: miało być dużo złota. Cóż, skoro pracę fizyczną wykonywali niewolnicy… Wraz z nastaniem kolejnego władcy, ten postanowił zmienić swoją siedzibę do miasta Meknes, a kosztowności i zdobienia przenieść do nowego pałacu. Wstęp kosztuje 70 DH za osobę. Muzeum Yves Saint Laurent i ogród Le Jardin Majorelle Niewielkie muzeum poświęcone projektantowi mody, stworzone przy jego marokańskiej posiadłości. Na miejscu poza zmienną wystawą czasową, można podziwiać projekty inspirowane jego podróżami po Afryce. Zaraz przy muzeum znajduje się ogród Majorelle, którego Yves był właścicielem. To właśnie tam spędzał całe miesiące w swojej pracowni, tworząc nowe projekty. Sam ogród powstał w 1922 roku na życzenie ówczesnego właściciela ziemi – malarza Jacques’a Majorelle’a, który za cel postawił sobie stworzenie egzotycznej oazy. To on również odpowiedzialny jest za charakterystyczny dobór kolorów. Niebieski w Maroku był popularny, ale głównie na niewielkich fragmentach dekoracyjnych, Jacques nie tylko postanowił pomalować w tym kolorze całe ściany domu i kilka innych elementów architektonicznych, ale również nadał temu odcieniowi nazwę od własnego nazwiska. Odkąd ogród został udostępniony publicznie, to jedno z najchętniej uczęszczanych i fotografowanych miejsc. Naprawdę, zrobienie zdjęcia bez człowieka w kadrze graniczy z cudem i ten tłumek ludzi mnie osobiście nieco przeszkadzał. Warto też przyjść od pierwszych godzin otwarcia – zarówno do samego muzeum czy do ogrodów, bo im później, tym kolejka po bilet coraz dłuższa. Poniżej moja recenzja tamtejszej restauracji. Wstęp do muzeum: 100 DH za osobę. Wstęp do ogrodów: 70 DH za osobę. Meczet Koutoubia Meczet Księgarzy, wybudowany w XII wieku – największy w Marrakeszu. Podobno to jeden z najlepszych przykładów sztuki marokańskiej z tego okresu. Niestety nie dane nam tego sprawdzić, bo wstęp do środka jest zarezerwowany jedynie dla wyznawców wiary. Meczet jest położony blisko placu Jama El F’na, więc będąc tak blisko żal nie podjąć wysiłku i choć spróbować sobie wyobrazić jak mógł wyglądać Marakesz w średniowieczu. Le Jardin Secret Niewielki ogród w centrum mediny, który jeśli nie jest się dość czujnym, łatwo przeoczyć. Udostępniony do zwiedzania w 2011 roku po długim czasie odbudowywania, jest wspaniałym miejscem na odpoczynek. Tak właściwie to dwa połączone ze sobą ogrody. w zupełnie różnym stylu. Ciekawostką jest system hydrauliczny, który oparty jest na technologii wynalezionej wieki temu i który w przypadku tego miejsca działa do dziś. Poniżej można znaleźć też recenzję tamtejszej restauracji. To jedno z moich ulubionych miejsc w Marrakeszu! Spędziliśmy tu trochę czasu ze względu na spokój, przyjemny cień i piękne widoki. Wstęp : 60 DH za osobę Pozostałe miejsca, które warto wziąć pod uwagę do zwiedzenia: Nekropola Sadytów Bab Agnaou, Gdzie zjeść w Marrakeszu: BlackChich Nieprzypadkowo na pierwszym miejscu, bo tu smakowało nam najbardziej. To miejsce polecone nam przez właściciela riadu, prowadzonego oczywiście przez jego znajomych. I choć początkowo ten fakt sprawiał, że nasze podejście było sceptyczne, zaraz po podaniu naszego zamówienia, wiedzieliśmy, że ten wybór był świetny. Na tyle, że kiedy poleciłam to miejsce znajomym Niemkom, które akurat przybyły do Marrakeszu, następnego dnia już polecały to miejsce dalej. Są miejsca na tarasie, można też usiąść w środku. To, co ja zamówiłam, to bakłażan grillowany z kozim serem i daktylami, podany z sałatką, melonem i granatem. Danie Błażeja to kurczak gotowany na parze z soczewicą, naleśnikami msemen na maśle z ryżem. PYSZNE! Jest opcja płatności kartą. Nomad Jedna z najbardziej popularnych marrakeszańskich restauracji na Instagramie. Mówią o sobie, że podają kuchnię nowoczesną, inspirowaną tradycyjną marokańską. Chcąc usiąść na tarasie wieczorem, od godziny 18 i później konieczna jest raczej rezerwacja miejsca, bo chętnych na podziwianie zachodu słońca nad mediną jest wielu. Ja zarezerwowałam nam miejsce tydzień przed planowanym przybyciem. O ile dania obiadowe były po prostu smaczne, ale bez szału, tak desery: lody i ciasto czekoladowe będę pamiętać już chyba zawsze. Ja zamówiłam flagowego burgera Nomad z baraniną na ostro, bakłażanem, karmelizowaną cebulką i majonezem z harissą. Błażej – kurczak i warzywa z grilla w sosie szermula i harissie. Z deserów, bardzo polecam ciasto czekoladowe z korzennymi przyprawami oraz lody hibiskusowe, różano-malinowe i czekoladowe z piernikiem. Menu do wglądu tutaj. Można płacić kartą. Kawiarnia w Ogrodach Majorelle Bardzo przyjemne miejsce, które szybko wypełnia się w godzinach lunchowych. Ceny nie są dużo wyższe, czego można by spodziewać się po tak turystycznym spocie. Nieduży, lecz niebanalny wybór dań lunchowych i obiadowych. Sałatki (a la nicejska i z quinoą i orzechami nerkowca), które zamówiliśmy były bardzo smaczne, a tradycyjną miętową herbatę podano z lokalnym, migdałowym przysmakiem o nazwie „rogi gazeli”. Restauracja w Le Jardin Secret Trochę mniejszy wybór dań niż w powyższych miejscach, ale było równie smacznie. Zwłaszcza, że samą przyjemnością jest posilanie się w takich okolicznościach przyrody. Warto usiąść ograniczając się chociażby do deseru (creme brulle i tarty) i miętowej herbaty. U mnie sałatka cezar; pełne menu można zobaczyć tu. Pozostałe restauracje/kawiarnie, które były na mojej liście, ale nie było nam po drodze: Cafe des Epices Cafe Kif-Kif Taj’in Darna Dar Cherifa Atay Cafe Food Le Jardin Le Trou Au Mur Mam nadzieję, że moje rekomendacje pomogą Ci w zwiedzaniu Marrakeszu. Jeśli szukasz inspiracji, więcej zdjęć (i wybrane stories) znajdziesz na moim Instagramie! Masz jakieś pytania? Inne miejsca do polecenia? Napisz w komentarzu! A tu linkuję Wam jeszcze film pt. „Jak nalewać marokańską herbatę w Maroko”, który dla żartu nagraliśmy w przepięknym ogrodzie Le Jardin Secret.
Danie obowiązkowe w Ribera del Duero to jagnięcina z pieca w jednym z tradycyjnych asadores. Winnice najbliżej Madrytu leżą w sąsiedztwie miasta Aranda del Duero (166 km od Madrytu). Stąd należy kierować się na miejscowość Peñafiel. Ale jeśli macie jeszcze trochę czasu, to warto zajrzeć do Valladolid (191 km od Madrytu
Marrakesz to miasto wielu sprzeczności, jednak z pewnością nie można mu odmówić jednego – zachwyca swoją architekturą, mistrzowskimi mozaikami i niesamowitą fuzją kolorów. Wciąż żywa historia zapisana w murach tego miasta, każdego dnia przyciąga tłumy turystów, a zaledwie 4-godzinny lot nieustannie kusi dość niską ceną. Co jednak robić przez kilka dni w tym stosunkowo niewielkim mieście? Wybierając się na 3-4 dni do Marrakeszu, możecie być pewni, że uda Wam się wypełnić ten czas po brzegi. Stara dzielnica jest niewielka, za to ma dużo do zaoferowania, więc warto zwiedzić ją na piechotę. Souki oraz przerwy na jedzenie skutecznie Was opóźnią, ale przy tym poznacie Marrakesz w szerokim przekroju, od fuzji wyjątkowych smaków, przez barwną architekturę, po zwyczaje mieszkańców. Te 3 dni to taki optymalny czas, żeby zobaczyć najważniejsze miejsca, a przy tym nie zdążyć się znudzić. Poza tym, jeżeli uwiniecie się ze wszystkim nieco szybciej, zawsze możecie zainteresować się jednodniową podróżą na pustynię, a ofert na takie wyjazdy nie brakuje :) Nam niestety nie wystarczyło czasu, czego bardzo żałuję. .miejsca, które warto zobaczyć w Marrakeszu Zwiedzanie warto zacząć od miejsc, na których zależy Wam najbardziej, zwłaszcza, jeśli jesteście ograniczeni czasowo. Nie ma sensu być wszędzie, dla samego odhaczania miejsc, tym bardziej, jeśli z tyłu głowy macie inny pomysł, który wymaga czasu, jak np. wyjazd poza granice miasta. Usiądźcie na pół godziny i zróbcie sobie bardzo ogólny plan, wiadomo, że wszystko zmienia się w trakcie, ale dzięki temu unikniecie wielu wpadek i zyskacie czas, który podczas podróży jest nieubłagany :) → Dżemaa El-Fna należy do punktów obowiązkowych na mapie Marrakeszu. Wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, Dżami al-Fana jest największym placem w Marrakeszu, a tym samym atrakcją dla wielu turystów. Oprócz odbywającego się tam wieczornego targu gastronomicznego, który działa aż do północy, a na którym dadzą Wam dobrze zjeść, w okolicy bez trudu znajdziecie też czynne souki, które poza Dżemaa El-Fna, zwykle są już zamknięte po godzinie 20:00. Na placu tłumnie przybywających turystów, zabawiają zaklinacze węży, kuglarze, bębniarze i wielu innych artystów, dzięki czemu Dżemaa El-Fna tętni życiem do późnych godzin nocnych. Warto to zobaczyć i przeżyć. → Meczet Kutubijja jest najsłynniejszym, ale także i największym meczetem w Marrakeszu. Mierzący 69 metrów, na tle niskiej, marokańskiej zabudowy, stanowi świetny punkt orientacyjny, podczas zwiedzania starej części miasta (mediny). Niestety to monumentalne zjawisko architektoniczne jest niedostępne dla turystów, dlatego budynek można podziwiać tylko z zewnątrz. Warto też dodać, że Meczet Księgarzy zawdzięcza swoją nazwę sprzedawcom rękopisów. Po arabsku al-Kutubijjin oznacza księgarza lub bibliotekarza, a ze względu na licznych sprzedawców, którzy rozstawiali swoje stragany wokół meczetu, przyjął on nazwę Kutubijja. → Nekropolia Saadytów to dwa, bogato zdobione mauzolea, a także niezwykła prezentacja mozaikowego kunsztu. Grobowce wraz z pięknie ozdobionym dziedzińcem, stanowią miejsce spoczynku książąt z dynastii Saadytów. Wstęp dla turystów kosztuje 70 MAD (około 28 zł). → Souki to prawdziwa uczta dla entuzjastów pamiątek i nietuzinkowych przedmiotów. Bazarowe królestwo to świetne miejsce, aby poznać miejscowych, a przy okazji spróbować swoich sił w dyscyplinie jaką jest tam negocjowanie cen. W końcu trudno wrócić z Maroka bez kilku pięknych, ręcznie robionych drobiazgów, ale łowy cieszą bardziej, gdy są wytargowane ;) → Bab Agnaou jest XII-wieczną, monumentalną, a przy tym bardzo piękną bramą. Stanowi jedną z 19 w Marrakeszu i umożliwia przedostanie się do południowej części medyny. Z pewnością się na nią natkniecie odwiedzając Pałac El Badi, czy Grobowce Saadytów. → Ben Youssef Madrasa było niestety nieczynne z powodu remontu, dlatego nie mogliśmy wejść do środka. Historycznie madrasy służyły jako ośrodki nauki, a Ben Youssef było największą islamską uczelnią w Maroku. Dziś budynek pełni rolę miejsca historycznego. → Muzeum Marrakeszu to nie byle jakie muzeum i z pewnością się tam nie zanudzicie! Zlokalizowane w samym sercu starego miasta, to wyjątkowe muzeum sztuki zaskoczy Was swoimi fontannami, ornamentami i rzeźbieniami, a zawieszony w atrium, kolosalnych rozmiarów żyrandol, z pewnością dostarczy niesamowitych wrażeń wizualnych. W środku można podziwiać eksponaty sztuki współczesnej, jak i tradycyjnej, marokańskiej. To przepiękne miejsce, które warto odwiedzić nawet nie będąc entuzjastą tego rodzaju lokalizacji. Koszt wstępu to 50 MAD (około 20 zł). .marokańskie pałace → Pałac El-Bahia to największy dostępny dla zwiedzających pałac w Marrakeszu, a i mój osobisty faworyt. XIX-wieczny kompleks ogrodów z fontannami zachwyca swoim architektonicznym kunsztem, barwnymi mozaikami i szerokimi dziedzińcami, a to zaledwie początek uczty dla wszystkich zmysłów, które oferuje El-Bahia. Wstęp kosztuje 70 MAD (czyli około 28 zł) i jest wart każdej wydanej złotówki. → Pałac El Badi to ruiny XVI-wiecznego pałacu wzniesionego przez Ahmada al-Mansura. Ufundowany za pieniądze z okupu zapłaconego przez Portugalczyków po Bitwie Trzech Króli, dziś stanowi już tylko kolejną, marokańską atrakcję turystyczną o kolosalnych rozmiarach. Tu wstęp również kosztuje również 70 MAD, a na samo zwiedzanie potrzebujemy od 30 do 60 minut. Jeżeli zdecydujecie się na odwiedzenie El Badi to koniecznie wejdźcie na taras, palmy na tle ośnieżonych szczytów gór to przepiękny widok. → La Mamounia co prawda pałacem nie jest, a jedynie hotel, jednak jego wyjątkowa architektura i piękne ogrody aż się proszą o półgodzinny spacer po okolicach. Wstęp na teren części wspólnej jest bezpłatny, jednakże na wejściu należy okazać zawartość toreb i plecaków. Jest także zakaz robienia gościom zdjęć, ale to akurat dość oczywiste. .ogrody Marrakeszu → Majorelle Garden wraz z Muzeum Yves Saint Laurent nasuwają na myśl tylko jedno słowo: indygo. Trzeba przyznać, że wszechogarniający, ciemny błękit daje się we znaki. Jednak ilekroć odwiedzam nowe miasta, zawsze w pierwszej kolejności rozglądam się za ogrodami, dlatego też nasze nogi w końcu musiały nas skierować do Majorelle Garden. Przeżyłam spore rozczarowanie, ale to pewnie za sprawą długiej kolejki, która zjadła nam prawie godzinę (i to w połowie listopada, więc mogłoby się wydawać, że turystów będzie mniej), a w środku wcale nie było lepiej. Tłumy, tłumy i jeszcze raz tłumy. Nawet nie wyobrażam sobie szczytu sezonu. Sam ogród natomiast to palmiarnia, tyle że pod gołym niebem. Połączenie kaktusów i specyficznej architektury dalece odbiega od poznanego wcześniej Marrakeszu, jednak niewątpliwie, sądząc po zainteresowaniu, znajduje swoich entuzjastów. Teren jest niewielki, w normalnych warunkach zapewne do zwiedzenia w 20 minut. Koszt wstępu (bez muzeum) wynosi 70 MAD (około 28 zł). → Le Jardin Secret to ukryta w samym sercu medyny zielona oaza z bajecznym, mozaikowym dywanem pod stopami. Piękna gra kolorów i żywej roślinności stanowi duży kontrast dla ceglanego odcienia miasta, a jednocześnie pozwala odetchnąć od zgiełku, hałasu i kurzu. Kompleks składa się z dwóch pięknych ogrodów, punktu widokowego na wieży, a także niewielkiej restauracji. Idealne miejsce na spokojne popołudnie. Koszt wstępu wynosi 80 MAD, czyli lekko ponad 30 zł. I tym akcentem zamknę listę, ale jeśli byliście kiedyś w Marrakeszu i moglibyście polecić jeszcze jakieś inne miejsca, których nie wymieniłam, to koniecznie zostawcie komentarz, bo może te informacje przydadzą się innym poszukującym :) A jeśli interesują Was bajeczne, marokańskie riady, to zajrzyjcie także do wpisu Marrakesz: fuzja kolorów marokańskich riadów.
Rada Turystyki Regionalnej w Marrakeszu. Adres : Rue Cadi Ayad, N°42, appt 4 Imm Jnane Atlas Guéliz. Tel : 0524433407 0524433406/09. Fax : 0524433410. Email : contact@visitmarrakech.ma. Marrakesz Odwiedź stronę www. Marrakesz, miasto ochry w Maroku, zaprasza do odkrycia swojego świątecznego placu Jamaa El-fena, tętniącej życiem mediny
Marokańska kuchnia łączy wpływy arabskie, afrykańskie i śródziemnomorskie. Podpowiadamy, dokąd się wybrać i co zjeść podczas kilkudniowego wypadu do czerwonego miasta. Opublikowano: 24 Stycznia 2020 Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 16 minut! Przyprawy, kolory, zapachy, nieustający harmider i kulturowy tygiel – tym właśnie przyciąga Marrakesz. Nic dziwnego, że zarówno najstarsza część miasta, jak i plac Dżami al-Fana zostały wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Aby poczuć prawdziwy klimat miasta, na nocleg koniecznie wybierzcie charakterystyczne dla architektury marokańskiej riady, które znajdują się w medynie, czyli na tutejszej starówce. W przeszłości zamieszkiwały je zamożne rodziny, dzisiaj głównie pełnią funkcję hoteli. Zupełnie niepozorne z zewnątrz, w środku riady okazują się perełkami architektury marokańskiej. Każdy budynek ma patio, ogród oraz fontannę lub basen. Z tarasów rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na czerwone mury miasta, minarety i nieodległe pasmo gór Atlas. Maroko łączy w sobie kulturę arabską z afrykańską, dlatego tak popularny jest tu hammam, czyli łaźnia parowa. W niej odbywa się rytuał polegający na masażu całego ciała rękawicami oraz myciu skóry specjalnym czarnym mydłem. W Marrakeszu bez trudu znajdziecie publiczne hammamy. Najbardziej znany jest Hammam Mouassine, jednak jeśli będziecie nocować w riadzie, sprawdźcie, czy właściciele nie mają własnej łaźni i nie oferują podobnych zabiegów.
W tej wędrówce towarzyszy jej mąż – Michał – największy życiowy przyjaciel i nieodzowny kompan w podróży. Entuzjastka Instagrama, kapeluszy, wschodów słońca, cappuccino i Ani z Zielonego Wzgórza. Nieustannie odkrywa jak fajne jest życie. Martyna Jabłońska-Makowska. Maroko w tydzień - plan podróży: co zobaczyć, co warto Marrakesz jest miasto pełne kontrastów i historii, miejsce, w którym możemy doświadczyć wielkiej zmiany kulturowej i to jest bardzo blisko. Dlatego jest to wspaniała podróż, którą każdy powinien odbyć. Jest to niewątpliwie jedno z najpiękniejszych miast Maroka i warto zgubić się na jego suku lub odwiedzić jego pałace. Porozmawiamy z Tobą o tych najważniejszych miejscach, które musisz zobaczyć, kiedy już się tam znajdziemy Marrakech. Ale bez wątpienia warto zgubić się w okolicy suku, gdzie znajdziemy wszelkiego rodzaju artykuły i cieszyć się spacerowaniem po jego skwerach. Zwróć uwagę na listę rzeczy, które warto odwiedzić w Marakeszu. Wskaźnik1 Meczet Koutoubía2 Plac Jamma el Fna3 Zoco4 Ogrody Menara5 Ogrody Majorelle6 Grobowce Saadytów7 Muzea Marrakeszu Meczet Koutoubía To meczet jest najważniejszy z Marrakeszu i został ukończony w XII wieku. Jego konstrukcja może ci coś przypominać i jest jak Giralda w Sewilli, minaret ma bardzo podobny styl. Meczet ten jest najwyższym miejscem w mieście na 69 metrach, więc łatwo będzie go znaleźć. Jego nazwa oznacza „meczet księgarzy” i dawno temu był otoczony straganami z książkami. Chociaż jest to pomnik, który każdy chciałby odwiedzić, prawda jest taka, że ​​nie-muzułmanie muszą zadowolić się obejrzeniem go z zewnątrz, ponieważ wstęp będzie zabroniony. Plac Jamma el Fna Ten kwadrat Jamma el Fna to centrum medyny, miejsce obowiązkowego przejścia. Chociaż Marrakesz jest miastem, które może nie mieć wielu zabytków, wyróżnia się bardzo odmiennym stylem życia, możliwością cieszenia się tą kulturą i rytmem życia w mieście. A ten plac to idealne miejsce. Można go zwiedzać zarówno w dzień, jak iw nocy i spotkamy ludzi. W ciągu dnia są stragany z jedzeniem ze świeżymi owocami lub sokami, a nocą są stragany, na których można zjeść obiad i pokazy. Wokół placu znajduje się również wiele sklepów z pamiątkami i jest to bardzo turystyczne miejsce, a na tarasie baru możemy usiąść, by nacieszyć się widokami i zgiełkiem tego słynnego placu. Zoco Jeśli jesteś stałych bywalców zakupów, Suk to wymarzone miejsce. Znajdziemy w nim wszelkiego rodzaju stragany, pogrupowane według cechów, z rzemieślnikami lamp, koszy czy innych produktów. To idealne miejsce, aby zabrać ze sobą kawałek o smaku Marrakeszu, na przykład typowe skórzane pufy. Ponadto musimy wyciągnąć naszą bardziej negocjacyjną stronę i targować się, jest to konieczność, ponieważ zawsze zaczynają od podania ceny wyższej niż ta, którą trzeba zapłacić. Najlepszą porą na zgubienie się w wąskich uliczkach jest poranek, ponieważ po południu stragany zamykają się. Ogrody Menara te ogrody są najbardziej znane z miasta. Mają duży staw i wiele drzew oliwnych, które są przez niego podlewane. Jest to typowy obraz, z dużym budynkiem zbudowanym przez sułtana Sidi Mohammeda, w którym mówi się, że członkowie rodziny królewskiej mieli swoje romanse. Emblematyczne miejsce w mieście i przyjemne miejsce na zrobienie kilku zdjęć, choć wizyta nie potrwa długo. Ogrody Majorelle Ogrody te zostały stworzone przez francuskiego malarza Jacques majorelle czerpać inspirację podczas wykonywania swoich prac. Ale ogrody pozostały i dziś należą do projektanta Yvesa Saint Laurenta. Można je zwiedzać i są powiewem świeżego powietrza w tym gorącym mieście, ponieważ mają drzewa i bujną roślinność, a także piękne i inspirujące krajobrazy. Grobowce Saadytów Grobowce Saadytów są miejscem pochówku sług Saadytów, wojowników i dynastii. Odkryto je dopiero w 1917 roku, kiedy to udostępniono je publiczności. To ciekawe miejsce do odwiedzenia w Marakeszu, aby zobaczyć Cmentarz z XVI wieku. Są różne przestrzenie, a najbardziej znanym jest główne mauzoleum, w którym pochowany jest Ahmad Al-Mansur i jego synowie. Możesz zobaczyć pokój z dwunastoma kolumnami, w którym są ich dzieci, i są trzy pokoje. Muzea Marrakeszu El Muzeum Marrakeszu Znajduje się w starym pałacu z XIX wieku, więc wizyta w budynku jest już sama w sobie interesująca. Mamy centralną salę, o wielkiej urodzie, ze spektakularną lampą, a wokół niej rozmieszczone są różne sale z wystawami ceramiki, dywanów i innych tradycyjnych elementów Marrakeszu. Możesz także odwiedzić autentyczną tradycyjną łaźnię turecką. Z drugiej strony warto również odwiedzić najstarsze w mieście muzeum Dar Si Said, w którym znajduje się więcej dzieł. Jest to nawet większe niż najbardziej oficjalne muzeum, ponieważ ma dwa piętra z kilkoma salami, w których znajduje się wiele tradycyjnych przedmiotów, od instrumentów muzycznych po meble i przedmioty codziennego użytku, aby dowiedzieć się trochę więcej o tej arabskiej kulturze. Chcesz zarezerwować przewodnika? Treść artykułu jest zgodna z naszymi zasadami etyka redakcyjna. Aby zgłosić błąd, kliknij być zainteresowany YL56p.
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/298
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/263
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/177
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/97
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/49
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/389
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/156
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/136
  • z1b8k5ga6o.pages.dev/32
  • co warto zobaczyc w marrakeszu