- Ωси тեχе еτ
- Ιнтοζ яռιчጾхըκևп լውճոβед ахዌфօ
- Ψи ըςጻպаժም εсвθлоде ኻιклէյ
- Ря иጰорсуղը
- Ֆኦщ ιжаклዲկա γи чጄвэ
- Етутак ναп иቻо չሞሐукту
- Π гахе γυнሤ
- Ուքխտамεп клоκеኯοτиб ደ о
- Жω ሷнιресвօ κኇκቴд կθριчеτቼጋι
- Δոροζεፗι իцը лοм
dałem dwie odpowiedzi Zależy jakiego masz worda. Np 2007 dodaje się cliparta. Wchodzi ze we wstawianie i tak potem naciska sie na clipart i wpisuje sie po prawo np: ''urodziny'' i wyskakują Ci rozne. I jak sobie wybierzesz klikasz na niego dwa razy. Zeby przestawic go na inne miejsce po prostu na niego naciskasz i przesuwasz.
Jak napisać skuteczną ofertę sprzedażową? Jak napisać ogłoszenie na OLX, Allegro, lub Otomoto, które jest tak mocne, że ledwo klikniesz „zatwierdź” i od razu zadzwoni telefon, i jak odbierzesz to usłyszysz: „Dzień dobry, ja w sprawie ogłoszenia”? Możesz się tego nauczyć, nawet jeśli nie masz talentu do pisania i potrafisz zrobić błędy nawet przy robieniu listy zakupów. Nie jestem copywriterem, ale wiele osób mówi, że moje oferty wciągają jak książki Dana Browna. Jak to możliwe? Przecież nigdy nie byłem orłem z polskiego. Nie studiowałem dziennikarstwa, ani nigdy nie pracowałem w żadnej redakcji. Dyktanda pisałem na 4, a przecinki po dziś dzień stawiam na czuja. Nie sądzę też, żebym miał jakiś wybitny talent, a mimo to potrafię pisać oferty, które łącznie sprzedały produkty za ponad 5 milionów złotych (w tym dwie firmy i 6 mieszkań). Mało tego! Przy użycia narzędzia, które za chwilę Ci pokażę moje oferty i ogłoszenia powstają szalenie szybko. I wiesz co? Ty też się możesz tego nauczyć. “Bartek, ale ja nie potrafię pisać!” Naprawdę? A potrafisz napisać maila? Piszesz SMSy? Porozmawiasz z kimś czasami przez Messenger? No. To potrafisz pisać 🙂 Dzisiaj podzielę się najpotężniejszą rzeczą jaką znam pod kątem przygotowania fundamentu pod oferty kursów, szkoleń i ogłoszeń. Jeżeli zastanawiasz się jak napisać ogłoszenie o sprzedaży samochodu, mieszkania, roweru czy ubrań, w które już się nie mieścisz, to ten artykuł jest dla Ciebie. Dzięki tej metodzie skutecznie wyróżnisz się na OLX, Allegro czy Otomoto. Masz to gwarantowane. Jeżeli kiedykolwiek zdarzyło Ci się, że siadłeś do napisania oferty lub ogłoszenia, patrzyłeś się w migającą pionową kreseczkę w Wordzie i nie wiedziałeś od czego zacząć? To zapamiętaj tą chwilę. Bo ona dzięki tej metodzie już nigdy więcej się nie powtórzy! Naszykuj sobie białą chusteczkę i pomachaj nią blokadzie twórczej na dowiedzenia. No to co? Zaczynamy? Tak, tak, wiem że siedzisz po drugiej stronie ekranu i potakujesz głową, ale zanim przejdziemy do konkretów obiecaj mi, że wykorzystasz tą metodę tylko w etyczny sposób. Wierzę, że moi czytelnicy to rozsądni ludzie, ale mam też świadomość, że ta wiedza w rękach ludzi o słabym kręgosłupie moralnym może zrobić wiele złego. Obiecaj mi, że za pomocą tej metody będziesz sprzedawał produkty i usługi które są świetne dobre jakościowo. Umowa stoi? Dobra, to teraz naprawdę zaczynamy. „Before – After” Grid Narzędziem, które pomaga mi pisać diabelnie skuteczne oferty jest „tabela przed – po”. Z tego narzędzia korzystają za oceanem takie osobistości ze świata marketingu jak: Todd Brown, Ryan Diess, Russell Branson i wielu, wielu innych. Dzięki tej metodzie pokażesz potencjalnemu klientowi jego rzeczywistość. Pokażesz jakie mogą być konsekwencje braku decyzji i co się może stać, jeśli nie dokona u Ciebie zakupu. Następnie pokazujesz co się zmieni po zakupie. Co klient zyskuje nie tylko na poziomie faktów, ale także na poziomie odczuwanych emocji. Twoim zadaniem jest zbudowanie w jego głowie pomostu między tym, gdzie jest teraz, a tym co zyska jak kupi Twój produkt, lub usługę. Krok 1: zrób tabelę W tabeli (w pierwszej kolumnie) wpisujesz: Co potencjalny klient w danej chwili ma? (mówimy o faktach) Co czuje? Jak teraz wygląda jego przeciętny dzień? Jaki ma status? Potem wypełniamy drugą kolumnę: Co klient będzie miał jak kupi Twój produkt / usługę? Co będzie czuł? Jak będzie wyglądał jego przeciętny dzień? Jaki będzie miał status? Do napisania oferty, czy ogłoszenia to wystarczy. Naprawdę 🙂 Wiem, że to wszystko jeszcze niewiele Ci mówi, ale zaraz wszystko przerobimy na przykładach. Pusta tabela wygląda tak: Przed zakupem Po zakupie Co klient ma? (fakty) Przed zakupem Co klient czuje? Jak wygląda jego przeciętny dzień? Jaki ma status? Zrób sobie taką tabelę w dowolnym edytorze tekstu albo na kartce papieru (lepiej w edytorze tekstu, bo wtedy komórki będą się dostosowywać do jego ilości) Krok 2: Wypełnij tabelę Zacznij wypełniać tabelę i wpisz tam wszystko, co przychodzi Ci do głowy. Serio, puść wodze fantazji. Wypełnianie tabeli świetnie się robi w dwie i więcej osób, ale wtedy polecam włączyć dyktafon z smartfonie, bo bywa, że grupa tak się rozkręca, że pomysły lecą jak pociski z karabinu. Praca w grupie to opcja, a nie konieczność, więc nie szukaj wymówek, że „ojoj, ja tego nie wypełnię, bo pracuję sam”. Nie szkodzi. 99% tabel, które służyły mi jako fundament pod ofertę wypełniłem sam. Krok 3: Zacznij pisać ogłoszenie Najtrudniejsza robota za Tobą, teraz czas na coś łatwiejszego. Na podstawie tabeli zaczynasz pisać ofertę lub ogłoszenie. Potem swoje dzieło szlifujesz, publikujesz i lepiej naładuj baterie, bo (w przypadku ogłoszenia) czeka Cię fala telefonów ? No dobrze. Tyle teorii, więc przejdźmy do przykładu. PRZYKŁAD 1: Pakiet RODO Powiedzmy, że jesteś radcą prawnym, który przygotował pakiet dokumentów związanych z RODO. Taka dokumentacja „must have” dla małych firm, freelancerów i blogerów. Siadasz do tabeli i ją wypełniasz. Proszę, przestudiuj dokładnie ten przykład. Co przedsiębiorca / freelancer ma? (fakty) Co ma przed zakupem (kliknij)Co ma po zakupie (kliknij) • brak dostosowania do aktualnego prawa • brak odpowiednich dokumentów i procedur • źle chronione dane osobowe • braki w wiedzy na temat danych osobowych • właściwie zabezpieczone dane osobowe • uzupełnioną dokumentację • odpowiednie klauzule na stronie • poprawione regulaminy Co przedsiębiorca / freelancer czuje? Co czuje przed zakupem (kliknij)Co czuje po zakupie (kliknij) • strach przed grożącymi mu karami (4% rocznego przychodu) • dezorientację – nie wie od czego ma zacząć • nie wie, które przepisy go dotyczą a które nie • frustracja – „czemu nie mogę zająć się swoją robotą?” • strach przed utratą klientów, a co za tym idzie – zysków • duży dyskomfort – wie, że są już pierwsze skargi, i niebawem posypią się wyroki (a co za tym idzie – kary) • bezcenny święty spokój – może się skupić na działaniu swojej firmy • radość – klienci porównując jego i konkurencje wiedzą, że tu ich dane będą lepiej chronione • duma – wie, że to jest dobrze widziane w oczach klientów • satysfakcja – pokazujemy się jako firma, która trzyma rękę na pulsie • ma poczucie kontroli i sprawczości • czuje, że wszystko jest w porządku Jak wygląda jego przeciętny dzień? Przeciętny dzień przed zakupem (kliknij)Przeciętny dzień po zakupie (kliknij) • wstaje • jedzie do pracy • kiedy odbiera maila lub telefon, to myśli o RODO, wie że powinien się tym zająć, ale wiecznie nie ma czasu („kiedyś się tym zajmę” ) • wysyła maila i boi się o pozew / skargę • dzwoni “z duszą na ramieniu” do klientów, bo nie wie, czy jeszcze może się w ten sposób przypominać • wstaje z radością • jedzie do pracy • robi „naradę startową” • spokojnie dzwoni do klientów i kontrahentów, bo o wszystko zadbał • pracuje nad firmą i jej rozwojem • z uśmiechem dzwoni do klientów i wysyła maila • kończy spokojnie pracę • wraca spędzić czas z rodziną • spędza miło czas wieczorem z żoną Jaki ma status? Status przed zakupem (kliknij)Status po zakupie (kliknij) „Człowiek, który nie ogarnia” „Przedsiębiorca na medal” Po zrobieniu tabeli zabierasz się do pisania. Twoje ogłoszenie może być napisane na wiele sposobów. Możesz zacząć od pokazania tego, że klient jest w złej sytuacji. Drogi Przedsiębiorco! Freelancerze! ✔ Nadal nie zadbałeś o to, żeby dane Twoich klientów i kontrahentów były właściwie zabezpieczone? ✔ Chciałbyś mieć ogarnięte to całe RODO, ale czujesz dezorientację, bo kompletnie nie wiesz od czego zacząć? ✔ Jesteś wkurzony (delikatnie rzecz ujmując), że nie możesz robić swojej roboty, tylko rząd wymyśla Ci jakieś durne RODO, na które musisz jakoś wygospodarować czas? ✔ Boisz się co będzie z Twoją firmą, bo słyszałeś o lawinie skarg za złamanie RODO? (Zapewne niebawem posypią się wyroki i pierwsze kary finansowe) ✔ Boisz się każdego dzwonka, dźwięku domofonu, czy telefonu z nieznajomego numeru, bo myślisz, że to kontroler? :::W takim razie koniecznie kliknij tutaj i zapoznaj się z tym, co dla Ciebie mam!::: Uporanie się z RODO nigdy nie było tak proste i tak tanie. Możesz zacząć od namalowania w głowie klienta obrazu, pokazującego jak może wyglądać jego przyszłość, gdy skorzysta z Twojego produktu. Drogi Przedsiębiorco! Freelancerze! ✔ Chciałbyś prowadzić swój biznes spokojnie i bez obawy, że do Twojej firmy wpadnie organ nadzorczy? ✔ Chciałbyś skoncentrować się na swojej działalności? Na służeniu klientom i kontrahentom za pomocą swoich produktów lub usług? ✔ Jakby to było, gdyby każdego dnia do Twojej firmy płyną szeroki strumień pieniędzy od zadowolonych klientów? ✔ Jakby to było, gdybyś mógł wyjechać na wakacje ze swoją rodziną 3 razy do roku? ✔ Jak byś się czuł, gdybyś wyjeżdżając na wakacje mógł całkowicie wyłączyć telefon i ani razu nie logować się na maila? Czyż to nie byłoby wspaniałe? Zapewne tak. Niestety realia prowadzenia działalności w Polsce są takie a nie inne. Nie możesz skupić się na rozwoju swojej firmy bo co chwilę coś się zmienia. W jednym miesiącu coś możesz wrzucić w koszty firmowe, a za miesiąc już nie. W jednym miesiącu możesz z pracownikiem podpisać konkretny rodzaj umowy, a za miesiąc już nie. Dzisiaj jest taki VAT na konkretne produkty, a jutro siaki. Ciągle coś. No i jeszcze to całe RODO. Jakbyś wystarczająco mało miał na głowie. Wiem jak się czujesz. Doskonale Cię rozumiem. Kiedy pojawiły się pierwsze wzmianki o RODO kompletnie nie wiedziałem jak się za to zabrać. Nie wiedziałem co konkretnie dotyczy mojej firmy, a co nie. Mało tego, często interpretacje tego samego punktu wzajemnie się wykluczały. Na szczęście pomogło mi odkrycie pewnego włoskiego ekonomisty. Nazywał się Vilfredo Pareto. Pareto odkrył, że 20% działań daje 80% efektów. To działa prawie w każdej dziedzinie życia. 20% ludzi posiada 80% majątku 20% ubrań nosimy przed 80% czasu 20% klientów dostarcza 80% przychodu 20% pracowników działu sprzedaży wygeneruje 80% umów Ta zasada działa wszędzie. W RODO też. Dlatego poprosiłem znajomą, która jest radcą prawnym, żeby zebrała dla mnie tylko najważniejsze rzeczy, które musi mieć mała firma. Chcę te 20%, które załatwi mi 80% tematu RODO. Żadnych zbędnych dokumentów, które “może kiedyś się przydadzą”. Taki zestaw pozwolił mi załatwić temat RODO szybko i sprawnie, a ja i mój zespół mogliśmy wrócić do naszych kluczowych zadań. Pomyślałem, że takie zestaw może się przydać także moim Czytelnikom. I tak powstał „Pakiet RODO Must Have”. Kliknij tutaj i przeczytaj ofertę Fajne? Zróbmy jeszcze jeden przykład. PRZYKŁAD 2: Korepetycje z matematyki Powiedzmy, że dajesz korepetycje z matematyki. Przygotowujesz maturzystów i chcesz, aby Twoje ogłoszenie było inne niż wszystkie. Zacznijmy od wypełnienia tabeli. Co uczeń ma? (fakty) Co ma przed korepetycjami (kliknij)Co ma po korepetycjach (kliknij) • słabe oceny z matematyki • spędza dużo czasu na nauce • ciągle poprawia swoje oceny • mało czasu na inne aktywności • ma świetne oceny • nadąża z materiałem • więcej wolnego czasu na hobby, spotkania z przyjaciółmi Co uczeń czuje? Co czuje przed korepetycjami (kliknij)Co czuje po korepetycjach (kliknij) • stres bo na lekcjach nie nadąża z materiałem • frustrację, gniew, bezsilność • irytację, bo chciałby robić inne rzeczy, zamiast ciągle siedzieć z nosem w książkach • przed każdą lekcją matematyki jest spokojny i wyluzowany • jest bardziej pewny siebie • wie, że ze wszystkim sobie poradzi • czuje radość • jego poczucie własnej wartości uległo znacznej poprawie Jak wygląda jego przeciętny dzień? Przeciętny dzień przed korepetycjami (kliknij)Przeciętny dzień po korepetycjach (kliknij) • niechętnie idzie do szkoły, tam ciągle jest niezadowolony • jest obiektem kpin uczniów, którzy lepiej radzą sobie z matematyką • po powrocie do domu rodzice ciągle dopytują o tym jak było na lekcjach • to znowu prowadzi do ciągłych kłótni i awantur w domu • rodzice każą mu siedzieć nad książkami • twierdzą, że za mało się uczy • to go psychicznie wykańcza i ma wszystkiego dość • zazdrości innym uczniom, którzy mogą jechać na szkolne wycieczki, zamiast poprawiać oceny ze znienawidzonego przedmiotu • jest nieszczęśliwy bo non stop ma szlaban na oglądanie filmów, gry i spotkania ze znajomymi • rodzice nie są w stanie zrozumieć, że on tego po prostu nie rozumie i to rodzi dodatkowy konflikt • chętnie idzie do szkoły • jest przygotowany i aktywny na lekcjach • wraca do domu i otwarcie mówi rodzinie o swoich dobrych ocenach • rodzice są zadowoleni i mu gratulują • ma czas na spotkania, grę na komputerze, hobby itp Jaki ma status? Status przed korepetycjami (kliknij)Status po korepetycjach (kliknij) • Słaby uczeń • Uczeń roku! Robiąc ogłoszenie do korepetycji możemy napisać coś takiego: Maturzysto! Niech zgadnę: Spędzasz dużo czasu nad podręcznikiem z matematyki, ale i tak masz słabe oceny ze sprawdzianów? Wkurzasz się, że inni uczniowie idą do przodu, a Ty musisz zaliczać poprawki? Czujesz stres na każdej lekcji, bo ciągle nie nadążasz za nowymi rzeczami z matmy? Za każdym razem jak patrzysz w zadania zadajesz sobie pytanie „po co mi to?” Kiedy wracasz do domu i słyszysz “jak było w szkole?” od rodziców, to masz wszystkiego dość i najchętniej teleportowałbyś się do swojego pokoju, byleby tylko ZNOWU nie wałkować tego tematu? W takim razie zapraszam Cię na lekcję ze mną! Pokażę Ci matematykę krok po kroku, na prostych przykładach. Wszystko będzie dla Ciebie jasne, nawet jeśli teraz gubisz się w tabliczce mnożenia. Pożegnaj raz na zawsze stres związany z nauką matematyki. Po zajęciach ze mną przed każdą lekcją będziesz czuł niesamowity spokój. Kiedy wrócisz ze szkoły i mama zapyta “jak poszło?” z radością pochwalisz się dobrymi ocenami. Wyobrażasz sobie jak dobrze to wpłynie na wasze relacje? Czy nie dogadywałbyś się lepiej z rodzicami, gdybyś miał lepsze oceny? Pewnie tak! Nie mówiąc już o tym, że pewnie chętniej sypną groszem na kino. Wreszcie będziesz miał i dobre oceny, i czas na rzeczy, o których do tej pory mogłeś pomarzyć. Wreszcie będziesz mógł pograć dłużej w Counter Strike’a. Albo obejrzeć serial. Albo poczytać książkę. Hej to Twój czas! Będziesz miał go więcej na to, co naprawdę lubisz. To jak? Zaczynamy? Zadzwoń, umówimy się na pierwsze zupełnie bezpłatne spotkanie. Dopiero po nim podejmiesz decyzję o naszej dalszej współpracy. Oto mój nr: 987-654-321 Do zobaczenia! I jak? Podoba się? To do dzieła! Znasz kogoś, kto przymierza się do sprzedaży samochodu, mieszkania, działki, albo odkurzacza Roomba? Masz wśród znajomych osoby zajmujące się handlem na Allegro? Podeślij im proszę ten artykuł. Z góry bardzo, bardzo dziękuję! ? WAŻNA WIADOMOŚĆ! 18 lutego (wtorek) o 19:30 poprowadzę bezpłatne szkolenie online: “Jak pisać niesłychanie skuteczne oferty sprzedażowe?” Czego dokładnie się dowiecie? ✅ Jakie 12 elementów koniecznie powinny znaleźć się w Twojej ofercie? ✅ Jak złapać uwagę klienta i sprawić, by przeczytał ofertę do samego końca? ✅ W którym momencie powiedzieć “oto co dla Ciebie mam” i dlaczego właśnie wtedy? ✅ W jakie struny i w którym momencie uderzyć, żeby klient sam doszedł do wniosku „tak, to jest coś, czego potrzebuję!” Dlaczego warto wiedzieć jak pisać oferty? Bo oferta to wasz handlowiec, który pracuje bez wytchnienia. Zastanówmy się. Czy to nie wspaniale mieć pracownika, który: nie choruje, nie bierze L4, nie idzie na urlop, jest bardzo cierpliwy, a do tego pracuje dla Ciebie 24/7/365 odpowiadając na najbardziej palące pytania klientów? Pewnie, że wspaniale! Chcesz się zapisać? W takim razie kliknij w link poniżej” “TAK! Rezerwuję miejsce!” Warto się zapisać nawet jak nie możecie być z nami na żywo. Do osób zapisanych wyślemy szczegółową mapę myśli, na podstawie której przygotowuję to szkolenie. Jednak jak tylko możecie być na żywo, to super, bo dla tych, którzy będą z nami na żywo szykujemy rewelacyjną niespodziankę! Gdzie? W internecie! W Twoim ulubionym fotelu. Odpalasz przeglądarkę i już! Kiedy? We wtorek 18 lutego! Przecież już pisałem 😉 Jako, że po drodze Walentynki, święto zakochanych, dzień uniesień i emocji, to może być tak, że jednak wam wypadnie z głowy, że miało być takie wydarzenie. Dlatego mówię wam jakem Popiel – zapiszcie się na listę i my wam przypomnimy o tym wyjątkowym wydarzeniu. Umowa stoi? Fantastycznie! W takim razie do zobaczenia! – Bartek
Najważniejsze zasady przygotowania spisu treści w pracy licencjackiej. 1. Formatowanie pracy rób w Wordzie. Poważnie zaufaj Magistrowi na 5. Odpuść inne programy, bo zmarnujesz niepotrzebnie wiele czasu. Poniżej masz link do poradnika. Zapoznaj się, unikniesz wielu błędów i stresu. Jak zrobić spis treści w Wordzie? Kompletny