Kazimierza Sprawiedliwego - żalą się na sąsiada. Bo mają z nim duży problem. - Mamy sąsiada meliniarza - opowiadają, że z jego mieszkania wydostaje się smród trudny do zniesienia. - I wychodzi robactwo, które pojawia się na klatce schodowej, ale i w naszych lokalach - mówią. Zwracają uwagę, że sąsiada ciężko zastać na miejscu.
Tak, to już powszechnie wiadomo, Wołkowscy mają dwie kury. Dwie- dokładnie tak. Ola i Magda, bo tak mają na imię te dwie niewiasty, to młode kokoszki kupione jeszcze nim kurnik został ukończony. Nasze córeczki jedyne i oczka w głowie. Brzmi to może dość dziwnie, ale tak jest naprawdę. Mamy dwie piękne młode kurki i nieskończony kurnik. Skąd pomysł na kurnik ? Nie wiem sama. Chyba chodziło o jajka. Zdrowe, nasze własne i takie wiecie- naprawdę EKO. Tak, chyba o te jajka chodziło. Póki co nie mamy jednak jajek. Magda i Ola w dzień spacerują po swojej kolorowej zagrodzie, a co wieczór biegamy po całej posesji i łapiemy dziewczyny. No bo przecież kurnik nie jest skończony. Więc na noc wkładamy je do klatki i w zależności od pogody śpią dziewczynki w domu, lub na ganku. Zdarza się, że nim złapiemy kurki, te wejdą nam do domu i umoszczą się w łazience. Bo to czyste dziewczyny są i nie straszna im ani woda ani mydło. No, chociaż ta biała- Olka- nieco cuchnie- jak mawia Kazio. Ale tylko odrobinę, wiecie, nie jest to jakiś zapach ohydny, raczej taki ptasi, wiejski i kurzy 🙂 Nasze kurki to niezłe ziółka. Kochają nas podglądać i gdy dzieci bawią się na podwórku, one podchodzą pod samą siatkę swojego ogrodzenia i gapią się na nas i ruszają tym łepkiem i dziobią i dziobią te robale z ziemi. W tym są naprawdę prześwietne. Szast prast i już spagetti wciągnięte. Lubią też ziemniaczki i mięsko, płatki kukurydziane i w sumie wszystko, czego nie dojedzą dzieci. Więc jest zero waste i eco friendly. Kurzy design, czyli co nas inspirowało? Spodobał mi się ten kurzy pomysł, bo ja lubię wszystko, co nie oczywiste, i zmieniać świadomość ludzi lubię i robić rzeczy szalone też lubię. Kurnik wydał mi się pomysłem świetnym, tak świetnym, że olaliśmy remonty i tarasy, przez co moje blogerskio- wnętrzarskie zapędy zmalały do prawie zera. Bo kurnik, taki śliczny, jak z amerykańskich lub szwedzkich farm, to nie jest widok codzienny w naszej okolicy. Tu ludzie są z miasta i mają ogród tujami zasiany i trawkę na 3 milimetry skoszoną i domek szeregowy identyko jak sąsiada. Są też lokalsi z dziada pradziada z kurami co po całym podwórku latają, srają i mieszkają w oborze sprzed dekady nigdy nie sprzątanej. Także wiecie, pomysł na odczarowanie kurnika i kur wydał mi się świetny. Nie muszą być brudne, ohydne i wszędziesrające. Mogą być szczęśliwe, zadbane, z pięknym kurnikiem i zagrodzonym wybiegiem. Z niebieskimi drzwiami i girlandami. Żeby pamiętały, że są kurami szczęśliwymi:) Jest taki profil na Instagramie : CHICKEN COOPS który uwielbiamy i z niego czerpiemy inspiracje. Zobaczcie sami: Prawda , że nie jest to typowy ochydny polski kurnik? 🙂 Nasz kurnik. Nasz kurniczek będzie w klimacie powyższych. Tak to sobie zaplanowaliśmy i tak to sobie mój mąż zaprojektował. Ja się na budowie kurnika znam jak na sprzątaniu- czyli nic a nic. Dlatego też, pokaże Wam tylko kilka zdjęć- jako zachętę – i obiecuję w kolejnym wpisie uruchomić Piotrka i On Wam wszystko opowie,ba dosłownie opowie, bo nawet mamy kilka rzeczy nagranych :)) Do następnego!
Okazuje się, że nie tylko ogrodzenie moich rodziców było oddzielone od posesji sąsiada, ale moi rodzice faktycznie byli właścicielami 48 cali nieruchomości, która jego Ogrodzenie zadaszone. Ojciec zabrał go do prawnika, trafił do sądu, a stary sąsiad musiał w końcu usunąć ogrodzenie z majątku mojej rodziny.
Para pozwała sąsiada, twierdząc, że ptak rozpoczynający swoje poranne trele o 4.00 nad ranem wpędza ją w bezsenność. Szczęśliwy posiadacz kurnika od 10 lat i właściciel koguta, Eric Villiot, oświadczył, że "wyrok ten jest cenny dla wszystkich ludzi mających zwierzęta i problemy z sąsiadami".
smród,smród, smród !! « Odpowiedź #8 dnia: Maj 08, 2008, 15:37:10 pm » Nie wiem jak to jest z tym "smrodem" u ciebie, ale mi domownicy wmawiają że w domu śmierdzi królikiem.
Stara głęboka oznacza ściółkę, która już była używana przez inne kury w pierwszym dniu eksperymentu. Świeża oznacza, że ściółka była nowa i wymieniana co 2 tygodnie. Dieta pełnowartościowa oznaczała dietę zawierającą mączkę z lucerny. W diecie niepełnowartościowej nie było suszonej mączki z lucerny.
Budynek "bliźniak" lata 80 - smród dymu od sąsiada . Dzień dobry Mam pytanie : 2 miesiące temu kupiłem do w zabudowie bliźniaczej (typowa "kostka" z lat 80) - aktualnie prowadzę w nim prace remontowe. Problem jaki mam : zimą jak i obecnie, w godzinach
m3nG9w. z1b8k5ga6o.pages.dev/181z1b8k5ga6o.pages.dev/356z1b8k5ga6o.pages.dev/97z1b8k5ga6o.pages.dev/304z1b8k5ga6o.pages.dev/270z1b8k5ga6o.pages.dev/375z1b8k5ga6o.pages.dev/21z1b8k5ga6o.pages.dev/10z1b8k5ga6o.pages.dev/390
smród z kurnika sąsiada